W wolnej chwili, w niedzielę Ania pobawiła się papierową wikliną. Powstały złote choinki, gwiazdeczki. Będzie pewnie ich więcej, ale na początek chcemy pokazać to co jest.
Wszystko jest dokładnie opisane w poście z datą 1 listopada, może warto się pofatygować i przeczytać, by zgłosić swoją pracę. To naprawdę super zabawa, bez wygranych, ale masz okazję się pokazać, a to takie miłe, jak inni pochwalą Twoją czy Ani pracę. Zaryzykujcie, to nic nie kosztuje.
Przecudna choinka :) Kiedy u siebie na blogu zobaczyłam miniaturkę, od razu pomyślałam, że te piękności ze słomy :) Aż jestem ciekawa, co też jeszcze powstało :)
Iwonko, jak dopiszesz coś o złocie, jako kolorze, możesz zgłosić tę choinkę do zabawy u Danutki 38 z bloga Moje cuda, cudeńka.
OdpowiedzUsuńPodglądam Danusiu tę Waszą zabawę w kolorki, ale nie bardzo się orientuję o co w tym wszystkim chodzi. Dziękuję za sugestię.
UsuńWszystko jest dokładnie opisane w poście z datą 1 listopada, może warto się pofatygować i przeczytać, by zgłosić swoją pracę. To naprawdę super zabawa, bez wygranych, ale masz okazję się pokazać, a to takie miłe, jak inni pochwalą Twoją czy Ani pracę. Zaryzykujcie, to nic nie kosztuje.
UsuńPewnie, że miłe. Spróbujemy. Jeszcze raz dziękujemy.
UsuńPo prostu piękna :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy.
UsuńCudowna: ) papierowa wiklina daje tyle możliwości a Ania potrafi je pięknie wykorzystać: )
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ;)
OdpowiedzUsuńPrzecudna choinka :) Kiedy u siebie na blogu zobaczyłam miniaturkę, od razu pomyślałam, że te piękności ze słomy :) Aż jestem ciekawa, co też jeszcze powstało :)
OdpowiedzUsuńPiękna i oryginalna, chciałbym umieć taką sobie zrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękna choineczka! Szkoda, że nie tak nie umiem! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń