Święto mamy jutro, ale już dziś czekała na mnie niespodzianka. Dla mnie śliczna. Dodatkowo nawet nie wiem kiedy Ania ją robiła. Widziałam, że plotła rurki, malowała je... a dzisiaj po pracy zobaczyłam efekt końcowy.
Filiżanka z papierowej wikliny z kwiatami.
Można powiedzieć noga po operacji, ale ręce zdrowe ..i dużo wolnego czasu.
Obserwatorzy
poniedziałek, 25 maja 2015
niedziela, 24 maja 2015
Aniołki w maju....
Kolejny miesiąc - kolejne wyzwanie . Aniołki w maju i to świąteczne, bez dodatkowych wymagań. Super.
Na początek chylę czoła przed Inką. Mile "połechtały" mnie słowa na jej blogu, że" dziękuję wszystkim zdolniachom, którym niestraszny był styl shabby chic! "
Nie wiem czy sprawiedliwie, ale oczywiście poczułam się dumna , bo wiem ile miałam problemu z tym kwietniowym wyzwaniem. Wzięłam te słowa trochę do siebie, gdzie indziej pewnie zostałabym skrytykowana, ale Inka to "dobra dusza". Dziękuję.
Wracając do aniołka, wymyśliłam taką kartkę. Wzór aniołka znaleziony w internecie , spodobał mi się już kiedyś. Teraz nastąpił moment, aby go wykorzystać.
Na koniec kartka, właściwie banalna- taka szkolna. Zrobiłam ją na wszelki wypadek, gdybym nie zdążyła zrobić poprzedniej.
Na początek chylę czoła przed Inką. Mile "połechtały" mnie słowa na jej blogu, że" dziękuję wszystkim zdolniachom, którym niestraszny był styl shabby chic! "
Nie wiem czy sprawiedliwie, ale oczywiście poczułam się dumna , bo wiem ile miałam problemu z tym kwietniowym wyzwaniem. Wzięłam te słowa trochę do siebie, gdzie indziej pewnie zostałabym skrytykowana, ale Inka to "dobra dusza". Dziękuję.
Wracając do aniołka, wymyśliłam taką kartkę. Wzór aniołka znaleziony w internecie , spodobał mi się już kiedyś. Teraz nastąpił moment, aby go wykorzystać.
Na koniec kartka, właściwie banalna- taka szkolna. Zrobiłam ją na wszelki wypadek, gdybym nie zdążyła zrobić poprzedniej.
niedziela, 10 maja 2015
Co było...
Długo już nie pokazałyśmy czegoś nowego. Dziś będzie podobnie. Nie znaczy to jednak, że nie zaglądamy do blogów. W wolnych chwilach odwiedzamy Was i dziękujemy zaglądającym do nas. Nawet nie zauważyłyśmy kiedy nasi odwiedzający przekroczyli liczbę 10000 Dziękujemy.
Pochłonął nas remont łazienki. Ania dopieszcza swoją pracę, której obrona zbliża się wielkimi krokami. Czas ucieka szybko.
W związku z tym, że mój profil na "Naszych Haftach", będę powoli likwidować, część prac , oczywiście ich zdjęć, chciałabym przenieść tutaj.
Oto kilka z nich;
Pochłonął nas remont łazienki. Ania dopieszcza swoją pracę, której obrona zbliża się wielkimi krokami. Czas ucieka szybko.
W związku z tym, że mój profil na "Naszych Haftach", będę powoli likwidować, część prac , oczywiście ich zdjęć, chciałabym przenieść tutaj.
Oto kilka z nich;
Subskrybuj:
Posty (Atom)