Obserwatorzy

niedziela, 15 czerwca 2014

Co u Nas?

Ja finiszuję. Odliczam dni do urlopu. Kończy się kolejny rok szkolny. Ania pracuje jeszcze miesiąc. Trochę podziałałyśmy przez ten czas jak nas tu nie było.

U mnie na początek motor - miał być koniecznie ten niebieski. Po oprawieniu pojedzie do Wielkiej Brytanii. Podobno jest wierną kopią tego na którym jeździ  przyszły właściciel obrazu.       


No i kolejna ślubna kartka. Tylko w innej odsłonie.


Ania z kolei "utonęła" w krepinie. Tworzy kolejne róże metodą cukierkową.  Zmienia się  tylko kolor krepiny. Co jeden to ładniejszy. Oczywiście  to rzecz gustu.  Na początku były żółte i fioletowe.



Gdy nie widziałam czerwonych, spodobały mi się liliowe.



A oto czerwone.


A tu całe zestawienie;