Dziś faktycznie jesiennie. Dopiero po 19 - stej a tu już za oknem ciemno. No i pada. Nie do uwierzenia ale, przez cały tydzień nic nie wyhaftowałam. Zaczął się rok szkolny i piszę.... i piszę....Czas tak szybko mija.
Ania dostała przesyłkę z zamówioną na internecie krepiną. We wcześniejszym poście pokazała zrobiony przez siebie koszyk. Przez chwilę znalazły w nim swoje miejsce zrobione przez nią róże.
Jednak w efekcie zamiast róż znalazły się w nim wrzosy. Potrzeba chwili. Koszyk stoi sobie u Ani w przedszkolu w kąciku przyrody. Róże "wylądowały" na kuli.
W międzyczasie młodzi bawili się na weselu u przyjaciół. Oczywiście teraz modne jest, że zamiast kwiatów, daje się wino. Parę lat temu zanosiłyśmy do kwiaciarni i prosiłyśmy o "ubranie" butelki.
Tym razem spróbowałyśmy same. Może powiem nieskromnie, ale panu młodemu się podobało.
Na koniec zwiastun następnych kwiatów robionych przez Anię. Jak jesień to jesień. Słonecznik. Jeszcze do niego wrócimy.
Zdolniacha, ta Anula, wspaniałości obydwie tworzycie. Kwiaty, koszyk butelka, no czego jeszcze spróbujecie ?
OdpowiedzUsuńTak na poważnie, wszystko mi się bardzo podoba. Nie będę sie rozpisywała bo czeka mnie pisanie u siebie, a dopiero odzyskałam laptopa.
Śliczne rękodzieło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
U nas też deszcz i brak czasu na hafty :( Praca, organizowanie pogrzebu, pogrzeb... jesiennie bardzo :(
OdpowiedzUsuńUrocze twory, bardzo ładnie wyszły :) Na brak czasu choruje chyba każdy ;)
OdpowiedzUsuńhejka dziewczyny wspaniałe wytwory stworzyliście a butelka jest super pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDopiero dziś zauważyłam ,że jest tu coś nowego :-) Koszyk z wrzosami cudeńko. Róże same w sobie piękne, ale kosz z wrzosami to najlepsze rozwiązanie, tak naturalnie pasują do koszyka. Butelki rewelacja, będę w przyszłości się zgłaszać do "ubierania" butelek ;-)
OdpowiedzUsuńwrzosy w koszyku górą:)
OdpowiedzUsuńWrzosy w koszyku wygladaja przepieknie :)
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy! Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńPiękne rękodzieła !
OdpowiedzUsuń