W całorocznej zabawie, organizowanej przez Inkę i Rudlis, dotyczącej kartek świątecznych, motywem przewodnim w listopadzie jest poinsecja.
W tym miesiącu, już przedostatnim [ niesamowite, jak ten czas szybko minął], zabawa polega na umieszczeniu na kartce motywu gwiazdy betlejemskiej .
Nie do wiary, na tyle kartek, które robię co roku, klops, akurat gwiazda betlejemska, jest najmniej spotykanym motywem. Uzmysłowiłam sobie to dopiero teraz. Była okazja nadrobić braki.
Pierwsza kartka oczywiście z haftem krzyżykowym, bez niego ani rusz.
Druga kartka już bez krzyżyków, ale gwiazda betlejemska na niej jest.
Nie brałam udziału w zabawie w każdym miesiącu, z różnych przyczyn, ale każdego 6 dnia miesiąca z niecierpliwością zaglądałam na strony organizatorek . Co też nowego wymyślą. Miałam możliwość podejrzeć dużo ciekawych prac, niby z takim samym motywem, a jednak innych. Dużo się nauczyłam. Shabby chic...to pojęcie, które zostanie ze mną na długo.
Cudowne karteczki piękne połączenie stylów :) Gorąco pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHaftowana, wiadomo urocza, ale powiem szczerze, ta druga bardzo oryginalna, fajnie połączone materiały.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne kartki, brawo.
OdpowiedzUsuńIwonko, karteczki świetne, oczywiście haftowana bliższa moim klimatom, ale i tej drugiej nic nie brakuje.
OdpowiedzUsuńPiękne projekty przygotowałaś :) Obie kartki są bardzo urocze. A haft krzyżykowy to jest mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńHa! Iwonko, gdybyś wiedziała, jak miło mi czytać, że shabby w Twojej głowie pozostanie, to jest wspaniałe uczucie! Dziękuję, bardzo bardzo!!!
OdpowiedzUsuńPiękne,zwłaszcza motyw gwiazdy haftowany wygląda interesująco :-)))
OdpowiedzUsuńKrzyżyki górą - gwiazdy igłą malowane.
OdpowiedzUsuńPiękne prace, a poinsecja haftowana - rewelacja! :)
OdpowiedzUsuń