Długo już nie pokazałyśmy czegoś nowego. Dziś będzie podobnie. Nie znaczy to jednak, że nie zaglądamy do blogów. W wolnych chwilach odwiedzamy Was i dziękujemy zaglądającym do nas. Nawet nie zauważyłyśmy kiedy nasi odwiedzający przekroczyli liczbę 10000 Dziękujemy.
Pochłonął nas remont łazienki. Ania dopieszcza swoją pracę, której obrona zbliża się wielkimi krokami. Czas ucieka szybko.
W związku z tym, że mój profil na "Naszych Haftach", będę powoli likwidować, część prac , oczywiście ich zdjęć, chciałabym przenieść tutaj.
Oto kilka z nich;
Widzę Iwonko, że remonty i porządki nie tylko w domu, ale na blogu i portalach społecznościowych robisz. Super pomysł z przeniesieniem fotek haftów, które wykonałaś i wiszą sobie na Naszych Haftach; nie da się być wszędzie, czas nie jest z gumy, doba też się rządzi swoimi prawami. Teraz będziesz miała je w jednym sieciowym miejscu, a do pokazania masz sporo, przyda się też trochę powspominać.
OdpowiedzUsuńDla Ani życzenia obronienia pracy dyplomowej, Tobie odpoczynku i relaksu przy robótkach, nie tylko sprzątanie.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za stałe wizyty u mnie.)
Tak, Danusiu nie da się być wszędzie. "Nasze Hafty" to początki mojej przygody z haftem w internecie. Prace tam umieszczane łączą się ze wspomnieniami. Sama na pewno wiesz jak to jest. Chciałoby się je zachować. Wiele prac nie fotografowałam, a szkoda.
UsuńAnia, żeby nie zapeszać, podziękuje za serdeczne Twoje słowa po wszystkim.
No widzę porządki ,porządki....
OdpowiedzUsuńFajnie ,że tu grupujesz swoje prace, tyle ich wykonałaś i fajnie będzie widzieć je w jednym miejscu. Masz bogaty warsztat, więc będzie co podziwiać.Buziaczki :-)
Muy lindos tus bordados, realmente muy bonitos.
OdpowiedzUsuńSaludos
Dzieje się, dzieje :) A tacy pluszowi pomocnicy to i dla mnie czasem by się w kuchni przydali :)
OdpowiedzUsuń